Ja tu siusiałem! …Czyli czy psy mają samoświadomość?

Psy nie zdają testu lustra. Jednak czy definitywnie oznacza to, że nie mają samoświadomości? Niekoniecznie!

SAMOŚWIADOMOŚĆ

Termin „samoświadomość” oznacza umiejętność odróżnienia siebie od innych. Zrozumienie, że „ja to ja”. Niegdyś sądzono, że ta zdolność odróżnia ludzi od innych zwierząt. Dziś już wiadomo, że tak nie jest.

Powszechnym „sprawdzianem” samoświadomości u zwierząt jest test rozpoznawania siebie w lustrze. Uogólniając, taki test polega na tym, że zwierzęciu rysujemy na czole kropkę (tak, aby nie było tego świadome), a następnie stawiamy przed lustrem. Jeśli zwierzę, widząc swoje odbicie, próbuje usunąć sobie taką kropkę, to znaczy, że wie, że w lustrze widzi samego siebie, a nie jakieś zwierzę. Taki test zdaje dość niewielka grupa zwierząt: słonie, delfiny, część małp naczelnych, sroki, a wygląda na to, że być może i mrówki.

Delifiny oglądają siebie w lustrze:

 

Jak na odbicie w lustrze reaguje pies czy kot, większość z nas widziała. Powszechne jest okazywanie strachu czy agresji wobec zwierzęcia w lustrze, alternatywnie – ignorowanie swojego odbicia. Czy jednak znaczy to, że nasze psy nie mają samoświadomości? Najnowsze badania stanowią świeży wgląd w to zagadnienie.

5-LETNIE BADANIA WĘSZENIA SIKÓW

Tak, właśnie tak wyglądały te badania. Mark Bekoff (o którego książce „O zakochanych psach i zazdrosnych małpach” już pisałam) przez 5 lat analizował sposób nawęszania przez jego psa Jethro siuśków własnych oraz obcych. Testy miały miejsce w zimowe poranki. Mark czekał, aż Jethro, lub inny pies napotkany na spacerze odda mocz. Następnie brał kupkę śniegu z tym produktem i przenosił tak, aby Jethro napotkał ją na swojej drodze (używając jednorazowych rękawiczek) i notował, jak długo Jethro taki obiekt nawęsza i czy oddaje na niego mocz.

Szczęśliwie te całe operacje z uryną przyniosły interesujące wyniki. Jethro istotnie dłużej nawęszał mocz innych psów, niż swój. O wiele rzadziej też obsikiwał ponownie swoje znaczenia, niż znaczenia innych psów.

Z tej całej, niezbyt atrakcyjnie brzmiącej historii wysuwa się prosty wniosek – zdecydowanie Jethro wiedział które siuśki są jego, a które nie jego. Czy to już możemy nazwać samoświadomością? Choć może tak być, to sam Bekoff zaznacza, że może to być dowód na to, że pies rozpoznaje „to jest moje” a niekoniecznie „to jestem ja”.

pups

5 PRÓBEK, 4 PSY

Niedawno opublikowano wyniki podobnego badania, ale przeprowadzonego w nieco bardziej kontrolowanych warunkach niż poranny spacer ;). Biolog ewolucyjny, Roberto Cazolla Gatti pobrał próbki uryny od 4 psów. Piąta próbka zawierała bezwonny kłębek bawełny. Umieścił je w klatce, do której wpuszczał kolejno 4 psy na czas 5 minut. Odnotowany został czas obwąchiwania każdej próbki przez każdego psa.

Wyniki Gattiego potwierdziły badania Bekoffa. Psy krócej obwąchiwały urynę swoją niż swoich pobratymców. Co ciekawe, różnice w tych czasach zwiększały się z wiekem, co może świadczyć o samoświadomości wzrastającej z wiekiem (takiej obsweracji można dokonać również u ludzi oraz małp). Gatti bez wątpliowości ogłasza, że jego badania stanowią dowód na samoświadomość u psów.

Być może dane zebrane w badaniu stanowią zbyt małą próbę aby z niej wnioskować, albo rozróżnianie własnego i cudzego moczu nie świadczy o tym, czy psy mają samoświadomość. Z pewnością jednak badania takie, jak te, każą na nowo pochylić się nad inteligencją i zdolnościami poznawczymi zwierząt, nad tym, czy badamy je w odpowiedni sposób – i co z tego wszystkiego wynika.

ID-100137

Dodaj komentarz